czwartek, 18 lipca 2013

Ulubione rysowadło

Człogiem!

Pamiętacie jak pisałam o PAM Summit? To dobrze, bo wtedy w mej główce zrodziła się cała masa idei na notki, więc często będę się odwoływać do tej konferencji :)

O czym plotkowali analitycy (i nie tylko oni) w kuluarach? Ano między innymi o narzędziach. Wszyło na to, że oczywiście lekarstwem na wszystko jest excel i że tam właściwie wszystko można zrobić </joke>. Żarty, żartami ale naprawdę ciężko było wskazać jedno narzędzie do wszystkiego czym się zajmuje analityk (a czym to się zajmuje analityk może napiszę w osobnym poście, bo o tym też były ciekawe dyskusje :)). 

No dobra, ale nadal pytanie pozostaje: w czym ogarnąć wymagania? Moim ulubionym rysowadło-dokumentaczem jest Enterprise Architect (ech, na Confiturze ostatnio była licencja do wygrania, ale niestety moje szczęście w losowaniu było równie duże jak w przypadku totalizatora sportowego ;)). 


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz