sobota, 20 lipca 2013

Z IT na nasze...


... czyli szybkie podsumowanie mojej prezentacji na GGC Kraków

Jestem gadatliwe stworzenie, więc w 20 minut zmieścić wszystko co bym chciała powiedzieć... no ciężko by było. Dlatego męczyłam Krakowską organizatorkę GGC +Annę Błaszczyk o więcej czasu na gadanie ;) A że zbiegi okoliczności rządzą światem... +Alicja Pituła nie mogła dotrzeć w ubiegły piątek... więc można by rzec szczęście w nieszczęściu bo mogłam gadać dłużej ;) Nikt nie zasnął, nikt nie uciekł także publika zniosła tortury dzielnie. 

Pisać też mogę długo, ale aby was nie zanudzić, to przejdę do rzeczy. Prezentacje oryginalną można zobaczyć na slideshare, tu zamieszczam wersję "wypasioną" z extra dodatkami (linki do aplikacji o których wspominałyśmy). 


Paluchy precz!



Widows 8 został stworzony pod dotyk. Czyli tak na chłopski rozum, powinien obsługiwać to co paluchem robię na ekranie. No przynajmniej aplikacje wypuszczone przez Microsoft pod tym względem powinny być dopieszczone. W szczególności taki drag and drop wydaje się dość naturalną rzeczą… a tu niespodzianka! Okazuję się iż nie. Aplikacje mobilne obsługiwane przez przeglądarkę Internet Explorer 10 na Windows 8 nie obsługują drag and drop inaczej niż… myszą!
Brzmi jak Science Fiction? Też nie wierzyłam, póki sama nie protestowałam…


Problem nie występuje co prawda dla aplikacji natywnych, ale jakoś nie jest to wg mnie dużą rekompensatą. No ale przecież zawsze na tablecie z Windows 8 można zainstalować chrome który nie ma tych problemów ;)

piątek, 19 lipca 2013

GGC już dziś!

Tak, tak - już dziś będę mówić na Geek Girls Carrots w Krakowie

<autopromocja>

Z IT na nasze – czyli na czym polega praca Analityka IT?
Na czym polega praca analityka? Jakie cechy są niezbędne aby być skutecznym analitykiem, jak zbierać wymagania i jak dogadać się z ‘biznesem’? Porcja niezbędnej wiedzy w łatwej do przełknięcia pigułce!

</autopromocja>


Będzie się działo!

czwartek, 18 lipca 2013

Ulubione rysowadło

Człogiem!

Pamiętacie jak pisałam o PAM Summit? To dobrze, bo wtedy w mej główce zrodziła się cała masa idei na notki, więc często będę się odwoływać do tej konferencji :)

O czym plotkowali analitycy (i nie tylko oni) w kuluarach? Ano między innymi o narzędziach. Wszyło na to, że oczywiście lekarstwem na wszystko jest excel i że tam właściwie wszystko można zrobić </joke>. Żarty, żartami ale naprawdę ciężko było wskazać jedno narzędzie do wszystkiego czym się zajmuje analityk (a czym to się zajmuje analityk może napiszę w osobnym poście, bo o tym też były ciekawe dyskusje :)). 

No dobra, ale nadal pytanie pozostaje: w czym ogarnąć wymagania? Moim ulubionym rysowadło-dokumentaczem jest Enterprise Architect (ech, na Confiturze ostatnio była licencja do wygrania, ale niestety moje szczęście w losowaniu było równie duże jak w przypadku totalizatora sportowego ;)).