sobota, 8 czerwca 2013

Kafelki położone, czas na fugi ;)


Jak się już domyślacie, to byłam na kursie dotyczącym modern UI. Dokładniej byłam na warsztatach pod tytułem: „Jak projektować aplikację w stylu Metro?”, organizowaną przez firmę szkoleniową Action. Wrrróóóć?! Jakie metro? Przecie to modern UI… Tak, tak – dobrze zauważyłeś czytelniku że tu coś nie gra. Ano Microsoft najpierw nazwał tą technologię metro a potem modern. W mej główce utkwiło metro i jak widać organizatorzy też tak sobie to zakodowali.

Dla odmiany prowadzący szkolenie Grzegorz Róg już podkreślał że to jest modern a nie żadne tam metro ;) Ja oporna na wiedzę jestem, ale może w końcu uda mi się to jakoś wbić do głowy.
Jak zwykle się rozpisałam o wątkach pobocznych, więc teraz pora zmierzać już do sedna czyli do samego szkolenia.

Obrazek niby modern UI ale kompletnie niezgodne z jego zasadami ;) kto wie co jest nie tak?
źródło: http://images.techhive.com/images/article/2012/10/windows_8_-100010033-gallery.jpg


Treść: całkiem ok jak na mój poziom. Programiści chyba cierpieli przy pisaniu całkiem podstawowych apek w C#... graficy cierpieli pewnie przy opisie podstawowych funkcji PhotoShopa i Illustratora. Jako że w obu technologiach nie jestem ekspertem to super mi się słuchało i mega dużo się nauczyłam :)

Rozkład materiału: szkolenie było podzielone na 2 dni – najpierw teoria (bardzo przydatna z mojego punktu widzenia) a drugi bardziej praktyczny.

Centrum szkoleniowe: centrum Warszawy, budynek całkiem fajny ;)

Jedzenie: lunch w biurowej jadłodajni. Słaby na standardy Krakowskie, na Warszawskie (porównanie do jedzonka które dają w jadłodajni w Warszawskiej siedzibie fabryki) całkiem znośne. 

Reasumując: jestem zadowolona.
Gdyby ktoś chciał sobie to samodzielnie „obczaić” to polecam stronkę: http://eduweb.pl/kursy/windows/windows-8-ui.html gdzie rzeczony kurs w podstawowej wersji jest dostępny za darmo ;)


p.s. budowlane porównania modern UI strasznie się do mnie przyczepiły ;)

czwartek, 6 czerwca 2013

Jak zostać fliziarzem…

…czyli inspiracje ze szkolenia z kafelków (Windows Modern UI).

Tak myślę i myślę i zastanawiam się czy sposób obsługi Windows 8 przyjmie się na dobre (ciekawostka metro UI to nie tylko interfejs – to też sposób obsługi). Jak dla mnie to póki co nie jest intuicyjne, ale… z drugiejstrony mac’ów już całkiem nie umiem obsłużyć

source: http://betanews.com/wp-content/uploads/2013/04/Windows-8-Modern-UI-apps.jpg

 Zacznijmy od tego, co tam jest co „niepokoi” mnie jako projektanta aplikacji główne desktopowych:

1. Obowiązkowy sklep nawet dla wewnętrznych aplikacji
Aby zainstalować apkę na windows 8 użytkownik musi pobrać ją ze sklepu. Czyli jak się robi apkę na potrzeby swojej ukochanej fabryki to:

  • Albo fabryka musi mieć własny „stor”
  • Albo fabryka zgadza się na wypuszczenie softu na windows stor (już to widzę…)

2. Serwer notyfikacji w chmurze Microsoftu
Aplikacja może sobie dynamicznie pobierać i wyświetlać dane dzięki mechanizmowi notyfikacji. Wszystko super, tylko serwer dla tej usługi jest w chmurze. Tak, zdecydowanie widzę oczyma wyobraźni jak firma godzi się na wystawienie swoich wrażliwych danych do chmury aby móc otrzymywać notyfikacje…

3. Scroll na boki
Kolejna rzecz to sposób obsługi – zamiast scrolla w dół jest na boki. Może to i nawet fajne na tablecie, ale na lapku z win 8? Oj przydały by się dłuższe testy.

4. Duże WYMAGANE zdjęcie na jednym z ekranów.
Niby ładne ale nic nie mówiące i zajmujące mnóstwo miejsca.

5. Brak oglądu całościowego
Widzi się poszczególne ekrany i nie ma możliwości „widoku z lotu ptaka”.

6. Dziwna obsługa.
Zapewne da się przyzwyczaić, ale zdecydowanie użytkownicy iOS się mogą zdziwić. Przykładowo ruch kasowania w iOS na Win8 przesuwa po prostu okno. A z kolei przeciągnięcie palcem z góry na dół w win 8 kasuje apkę… (iOS się wyświetlały po prostu widgety). Tak, tak drodzy fani jabłuszek – możecie sobie niechcący pozamykać aplikacje na win8 ;)

Może i obraz mało optymistyczny się tu wyłania, ale nie bójcie się to dopiero początek ;) Modern UI jeszcze u mnie zagości bo mam całą masę przemyśleć co do niego ;)

p.s. o samym szkoleniu też na pewno niebawem napiszę ;)
p.s.2. Informacje tu zawarte są moimi opiniami i oczywiście możecie się z nimi nie zgadzać :)

wtorek, 4 czerwca 2013

Jak otworzyć 14GB plik TXT?

Ostatnio miałam przygodę – chciałam otworzyć plik txt który ważył 14GB pod windowsem (nie pytajcie co strasznego się tam czaiło).

Internet niezbyt trafnymi radami rzucał… Na szczęście koledzy z pracy przyszli z pomocą :)

No ale przejdźmy tą ścieżkę zdrowia po kolei:
1. Zwykły notatnik -> nie da się
2. WordPad -> nie da się
3. VIM dla windos (nazywa się Cream) -> wywalał błędy
4. Notepad++ -> nie da się
5. EditPad Lite 7 -> nie da się (wyskoczył limit -  dla darmowej wersji można otwierać tylko 2GB)
6. LTFViewr -> udało się! (a to niespodzianka!)


Może jeszcze na koniec powiem że Excel też to otworzył, ale uciął plik do tej ilości linii którą był wstanie obsłużyć…