R jest jedną z moich ulubionych statystycznych zabaweczek... upsss... narzędzia chciałam powiedzieć :) Mam nadzieję, że pamiętacie moją recenzję
Ostatnio znalazłam ciekawy pakiet do R - rattle się nazywa. Jest dedykowany do data miningu i na pierwszy rzut oka wydaje się... przeładowany. Zaletą R jest prostota - skromne menu, trochę toporny design i moc kryjąca się w komendach pozwalających liczyć statystyczne cuda.
Ostatnio znalazłam ciekawy pakiet do R - rattle się nazywa. Jest dedykowany do data miningu i na pierwszy rzut oka wydaje się... przeładowany. Zaletą R jest prostota - skromne menu, trochę toporny design i moc kryjąca się w komendach pozwalających liczyć statystyczne cuda.
Szybkie spojrzenie na konsolę R przed załadowaniem rattle:
I zaraz po jego załadowaniu:
Ogromna różnica! Pierwsza myśl: jak tego użyć?! Wygląd był jednak zwodniczy i pakiet jest całkiem przyjazny, jak się wie co się chce policzyć ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz