Ale za to niedziela, ale za to niedziela… (Pamiętacie tą piosenkę mam nadzieję? Chciałam znaleźć przyzwoitą wersję na youtube, ale coś z tym kiepsko wyszło ;))
Ale za to niedziela będzie na testy! Moje nowe cudeńko to
Samsung serii 9, dokładnie ten:
source: http://cdn-static.zdnet.com/i/story/62/72/006409/samsung_series_9.jpg |
Laptop jest piękny. Został przysłany w pięknym pudełku (i to
całkiem znienacka! dzięki +Andrzej Grzesik :)) i ogólnie damskim okiem recenzja brzmi: ślicznota!
Jak się spisuje? Testy w hackatonie i na konferencji pokazują, że wyśmienicie. Przez te 4 dni nie musiałam ani razu podłączać go do prądu (ładowałam w nocy, a od rana śmigał na baterii). Wynik o tyle imponujący że cały czas było włączone wifi i cała masa innych rzeczy.
Wybór laptopa nie był prosty. Moje serduszko trochę krwawi ze względu na zamiłowanie do programowalnych kart graficznych, a tym lapku niestety karta jest zintegrowana i kiepska… Aczkolwiek ponieważ nie programowałam GPGPU przynajmniej od roku (a może od dwóch?) to jakoś to przeżyję.
Zbiorcze plusy:
- łatwo się go nosi, jest mały i poręczny
- system wstaje błyskawicznie!
- bateria trzyma fenomenalnie długo!
- programy na nim śmigają że aż miło :)
- chodzi bezgłośnie jeśli nie ma podłączonego zasilacza
Minusy (tak, lapek ma minusy):
- podczas ładowania jest głośny - wiem że to dziwnie brzmi, ale wręcz słychać jak przepływa prąd :P
- odciski palców są widoczne na obudowie (mimo codziennego czyszczenia i tak wygląda na brudny...)
- brak przyzwoitej karty graficznej
Moje ogólne wrażenie: jestem zachwycona!
Jak się spisuje? Testy w hackatonie i na konferencji pokazują, że wyśmienicie. Przez te 4 dni nie musiałam ani razu podłączać go do prądu (ładowałam w nocy, a od rana śmigał na baterii). Wynik o tyle imponujący że cały czas było włączone wifi i cała masa innych rzeczy.
Wybór laptopa nie był prosty. Moje serduszko trochę krwawi ze względu na zamiłowanie do programowalnych kart graficznych, a tym lapku niestety karta jest zintegrowana i kiepska… Aczkolwiek ponieważ nie programowałam GPGPU przynajmniej od roku (a może od dwóch?) to jakoś to przeżyję.
Zbiorcze plusy:
- łatwo się go nosi, jest mały i poręczny
- system wstaje błyskawicznie!
- bateria trzyma fenomenalnie długo!
- programy na nim śmigają że aż miło :)
- chodzi bezgłośnie jeśli nie ma podłączonego zasilacza
Minusy (tak, lapek ma minusy):
- podczas ładowania jest głośny - wiem że to dziwnie brzmi, ale wręcz słychać jak przepływa prąd :P
- odciski palców są widoczne na obudowie (mimo codziennego czyszczenia i tak wygląda na brudny...)
- brak przyzwoitej karty graficznej
Moje ogólne wrażenie: jestem zachwycona!
P.s. zdjęcie mojego egzemplarza wrzucę wieczorem ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz