Jako analityk często gęsto zbieram wymagania, projektuję
rozwiązania i muszę nurkować w gąszczu pomysłów i się w tym jeszcze nie
pogubić. Tu nieodzownym narzędzie wspomagającym jest mapa myśli. Choć
narzędzie, narzędziem – najpierw i tak tradycyjnie rysuję na kartce.
Po co „tracić” czas na tworzenie mapy? Ano przede wszystkim
daje to piękny i kompleksowy ogląd na całość wymagań dotyczących aplikacji.
Dzięki mapie można je ładnie usystematyzować i zobaczyć gdzie są braki a co
można by uprościć. Poza tym tworząc klasyfikację od razu systematyzujemy
wymagania, co później przydaje się w samym procesie projektowania aplikacji.
Łatwo też wpaść na nowe pomysły rysując mapę oraz skorygować te które jednak
nie są logiczne.
Jak mapa prowizoryczna jest już na karteczce, to można ją
zdygitalizować. Debeściakiem w tym względzie (oczywiście moim subiektywnym
zdaniem) zostaje MindManager Mindjet, aczkolwiek można wypróbować bezpłatne MindMeister lub FreeMind.
Miłego umysło-mapowania ;)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz