wtorek, 16 kwietnia 2013

Internetowa wizytówka


Integracja to jest coś co lubię najbardziej :) Jest coraz więcej stron /portali które pozwalają logować się kontem Google lub FB – dzięki czemu znika problem tysięcy loginów i haseł. Oczywiście kwestie bezpieczeństwa i prywatności są dyskusyjne, ale… no risk no fun ;) A prywatność w dobie Internetu nie istnieje.

Ostatnio +Andrzej Grzesik polecił mi portal vizify, który bardzo ładnie łączy w sobie informacje z wszelakich aktywności internetowych które wskażemy.  W moim przypadku jest ubogo, bo marny ze mnie internetowy ekshibicjonista, ale… i tak wygląda to ładnie. Co ważne – robi się automatycznie. Niezmiernie mi się podoba, że mogę update’ować jedno źródło informacji (np. LinkedIn) i nie muszę myśleć aby uaktualniać vizify. Co ważne, vizify było na tyle miłe, że samo wybrało zdjęcia i układ graficzny dla mnie odpowiedni. Dla mnie super, bo nie musiałam się nad tym zastanawiać ;) Fani customizacji (że tak spolszczę :)) też znajdą coś dla siebie, jednak w ograniczonym zakresie.




Co tu dużo mówić, zdecydowanie bardziej mi się to podoba niż about.me.


W about.me muszę sama wszystko dodawać, ustawiać i… aktualizować biografię! No może zacznijmy od tego, że trzeba ją napisać a po co skoro można by to pobrać automatycznie z LinkedIn

To już jest chyba integracyjne zboczenie zawodowe! 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz